Najwięksi producenci wina

Najwięksi producenci wina

Gdzie produkuje się najwięcej wina?

Produkcja wina jest mocno skoncentrowana. Rządzi południe Europy. Zaledwie trzy kraje ze szczytu listy wytwarzają ponad połowę światowej produkcji wina. Ci giganci to Włochy (54,8 mln hl), Francja (49,1 mln hl) oraz Hiszpania (44,4 mln hl). Następne trzy pozycje zajmują Stany Zjednoczone (23,9 mln hl), Argentyna (14,5 mln hl) i wreszcie Chile (12,9 mln hl).

W sumie udział pierwszej dziesiątki państw w globalnej produkcji tego trunku osiąga zawrotne 84%. Konsumpcja wina jest na stabilnym poziomie. Od ponad dziesięciu lat na świecie sprzedaje się średnio 244 milionów hektolitrów tego trunku. Od 2014 r. można zauważyć niewielki wzrost spożycia, przede wszystkim za sprawą Stanów Zjednoczonych i Chin.

Dynamicznie rośnie za to znaczenie handlu międzynarodowego. Chociaż największym konsumentem wina są wspomniane już USA, to już pod względem importu najważniejszym odbiorcą są Niemcy. Co ciekawe, mimo że najwięcej wina za granicę sprzedały Włochy, to finansowo na eksporcie lepiej wyszła Francja. Włochy są odpowiedzialne za 34% unijnego eksportu win, ale to francuskie winnice w 2019 roku osiągnęły zyski w wysokości 11 mld USD, podczas gdy włoskie tylko 7,3 mld USD.

Kto produkuje najwięcej wina?

Inaczej przedstawia się sytuacja, gdy pod uwagę weźmiemy nie obszar, a konkretne firmy. Potęgi winiarskie posiadają nawet kilkadziesiąt marek dostosowanych do różnych segmentów rynku. Co ciekawe, w pierwszej dziesiątce gigantów wina nie znajdziemy żadnej firmy z Hiszpanii czy Włoch. Są za to dwie firmy francuskie.

Kto produkuje najwięcej wina w Polsce?

W Polsce mamy już co najmniej 331 winnic, a niektóre szacunki sugerują, że jest ich nawet 500. Produkujemy 12.716 hektolitrów wina rocznie. W 2018 roku polscy winiarze zebrali ponad 1.870.000 kilogramów winogron. W ciągu zaledwie dekady liczba producentów wina w Polsce wzrosła niemal dziesięciokrotnie. Najwięcej upraw znajduje się w okolicy Rzeszowa i Krakowa.

Według ekspertów polskie wina są nie tylko coraz liczniejsze, ale i coraz lepsze. Ceni się je za kwasowość, oraz aromaty rodzimych owoców, takich jak jabłka, gruszki, wiśnie i porzeczki, zbalansowane z dzikim bzem czy miętą. Ponad 60% rodzimej produkcji stanowią wina białe. 2020 był rekordowym rokiem pod względem sprzedaży wina w Polsce. Polscy konsumenci częściej sięgali po wyższej jakości wina musujące. Zdecydowana większość stroni od eksperymentów i szczególnie chętnie sięga po rozpoznawalne marki. Znacząco wzrosła też ilość win wywożonych z Polski – aż o 33 proc. Eksportujemy ponad 27 mln litrów rocznie, przede wszystkim wysokiej jakości wina owocowe, w szczególności jabłkowe, wermuty, cydry, miody pitne, wina musujące oraz produkty BIO.

Jeszcze 15 lat temu sprzedawaliśmy w najlepszym wypadku słodkie wina do sąsiadujących państw. Dzisiaj wśród naszych odbiorców jest kilkanaście państw Unii Europejskiej, Chile, Australia, Kanada, USA, kraje Bliskiego Wschodu np. Izrael, a także państwa Europy Wschodniej, m.in. Rosja, Ukraina, Łotwa i Litwa. Na liście uznanych winnic z Polski z pewnością znalazłaby się Winnica Miłosz z Łazy pod Zieloną Górą. Wyroby tego producenta zdobywają nagrody nie tylko w kraju, ale i za granicą. Winnica Miłosz specjalizuje się w szczepach uprawianych na tych ziemiach co najmniej od XVI wieku, jak Pinot Noir, Traminer, Pinot Gris czy Karmazyn.

Ale można też znaleźć w ich winach bardziej eksperymentalne odmiany, jak Devina, Dornfelera, Aliberneta. Dumą winnicy jest Zweigelt o aromacie papryczki, oraz smaku soczystych wiśni i czereśni. Wino w Polsce nie jest bynajmniej niczym nowym. W okolicach Krakowa wino znano już 1000 lat temu. Prawdopodobnie pierwsze sadzonki dotarły do nas z Czech i Moraw, a rozwój upraw był związany z zapotrzebowaniem na wino mszalne. Kronikarz z XI wieku wspomina: “Kraku: jest ono miastem pięknym i wielkim, o wielu domach i mieszkańcach, targach, winnicach i ogrodach”. Pomimo niesprzyjającego klimatu, kryzysów, wojen, rywalizacji z bardziej popularnym piwem i wódką, wino w Polsce nie tylko przetrwało, ale od lat 90. przeżywa swój renesans.